Przeczytane: "Prezydent. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim" (2023) - Aleksander Kwaśniewski, Aleksander Kaczorowski - Wydawnictwo Znak
Źródło: https://www.znak.com.pl/ksiazka/prezydent-aleksander-kwasniewski-w-rozmowie-z-aleksandrem-kaczorowskim-kwasniewski-aleksander-kaczorowski-aleksander-247745
Za osobą prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nigdy nie przepadałem i nigdy nie miałem po drodze z opcją polityczną, z której się wywodzi, choć czasami bywa, że zdarzy mi się popatrzeć "w lewo". Kampanię prezydencką z roku 1995 pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam spot wyborczy Jacka Kuronia z rysunkowym biegiem maratońskim i jak przez mgłę debatę Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego i te docinki ze słowami "ani be, ani me", z wchodzeniem jak do obory i podawaniu ręki. Ale wtedy bym nie głosował na Kwaśniewskiego. W roku 2000 miałem już 17 lat i nie mógłbym głosować, ale też bym nie głosował na Aleksandra Kwaśniewskiego. Wtedy bym zagłosował chyba na Jana Olszewskiego z Ruchu Odbudowy Polski. Dopiero pierwszy raz w wyborach zagłosowałem w 2003 roku podczas referendum o przystąpieniu do Unii Europejskiej i o dziwo byłem... przeciw. W wyborach prezydenckich pierwszy raz zagłosowałem w 2005 roku, kiedy odbywałem zasadniczą służbę wojskową i zagłosowałem na Lecha Kaczyńskiego. W wyborach parlamentarnych nie głosowałem, bo nie pochodzę z Poznania i nie chciałem mieszać u lokalsów. Ogólnie nie przepadam za osobą Aleksandra Kwaśniewskiego, ale dzięki jego podpisowi mamy obecną konstytucję (jaka by nie była), za jego prezydentury weszliśmy do NATO i Unii Europejskiej i nikt mu tego nie odbierze. O dziwo prezydenturę Aleksandra Kwaśniewskiego wspominam dobrze, lepiej niż Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego, choć były incydenty z "chorobą filipińską" w tle, kiedy we wrześniu 1999 roku na cmentarzu Piatichatkach niedaleko Charkowa prezydent Kwaśniewski był zmęczony. I potem zaczęło się to za nim ciągnąć. Powstawały też memy o pociągu do alkoholu. Ale zostawmy to. Sam wcześniej nazywałem Aleksandra Kwaśniewskiego obraźliwie "komuchem" ze względu na przynależność do obozu politycznego, ale jak sam o sobie mówi, nie uważał się za komunistę, a raczej socjalistę i to takiego umiarkowanego i skorego do ustępstw i kompromisów.
Jakieś dwa miesiące temu Aleksander Kwaśniewski wrócił do mediów (ja nie oglądam telewizji) aby promować swoją książkę. Najpierw pojawił się na wywiadzie na kanale Imponderabilia u Kamila Paciorka (bardzo dobry wywiad, 2 godzinny, ale szybko schodzi, polecam), później w Hejt Parku na Kanale Sportowym, na kanale Big Book Cafe & Festival, na kanale Empiku czy podcastu na kanale Publio.pl. Wszystkie obejrzałem od dechy do dechy. Pierwsze co mnie zszokowało, to wygląd Aleksandra Kwaśniewskiego. Przybyło mu zmarszczek, siwych włosów i... zapuścił brodę. Ale to wiadomo, że ludzie się starzeją. Aleksandra Kwaśniewskiego dawno nie widziałem, z 10 lat na pewno będzie. Ale najbardziej urzekło mnie to, że jest to mądry, inteligentny i oczytany facet.
Autor książki Aleksander Kaczorowski jest polskim dziennikarzem, tłumaczem czeskich książek, eseistą, bohemistą i autorem książek. Urodził się 29 maja 1969 roku w Żyrardowie. Studiował socjologię w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Następnie studiował slawistykę w Instytucie Slawistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował w redakcjach Gazety Wyborczej, Newsweeka, Forum. Obecnie pan Aleksander Kaczorowski jest redaktorem naczelnym czeskiego anglojęzycznego kwartalnika Aspen Review Central Europe. Jest między innymi autorem biografii czeskiego prezydenta Haclava Havla "Havel. Zemsta bezsilnych", która ukazała się w roku 2014. Pomysłodawcą powstania tej książki jest pan Zbigniew Rokita, autor książki "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku", za którą w 2021 roku otrzymał Nagrodę Literacką "Nike".
Prace nad książką trwały około 9 miesięcy. Prolog książki został napisany w lipcu 2022 roku. Obaj panowie odbyli kilkadziesiąt godzin na rozmowach, a z tego co wiem, to nie wszystko trafiło do książki.
Pierwszego maja 2023 roku miała premierę książka "Prezydent. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim" autorstwa dwóch panów Aleksandrów: Kwaśniewskiego i Kaczorowskiego. Wydawcą książki jest Wydawnictwo Znak. Wydanie fizyczne liczy sobie 448 stron, a wydanie elektroniczne prawie 420. Numer ISBN: 9788324073979. Książka jest obłożona twardą okładką. Wymiary książki są dosyć standardowe:
24x15,3 cm. Grubość książki wynosi 35 cm. Sama książka składa się z 10 rozdziałów, wywiad z Aleksandrem Kwaśniewskim zajmuje około 370 stron. Dalej jest krótkie posłowie autorów książki wraz z podziękowaniami oraz krótkie biogramy różnych osób (polityków, postaci historycznych, znanych osób). Projektem okładki zajęła się pani Maria Gromek. Autorem fotografii Aleksandra Kwaśniewskiego na okładce jest pan Marek Szczepański. W książce też znajdują się fotografie pochodzące z prywatnego archiwum państwa Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich oraz z archiwum Polskiej Agencji Prasowej.
Żeby nie wkurzać rodziny, kupiłem sobie tę książkę w postaci ebooka na Woblinku, a przeczytanie jej zajęło mi... dwa tygodnie. Ale nie przez to, czy jest taka nudna, czy się to źle czyta. Nic z tych rzeczy. Książkę tą czyta się szybko i myślę, że w dwa popołudnia dałoby się ją skończyć. Ale na przełomie czerwca i lipca 2023 roku miałem mały remanent w dużym pokoju (wymiana mebli), a teraz jak wziąłem się za siebie (ćwiczenia), to też ciężko jest czytać. Przecież na spacer czy na siłownię książki nie wezmę. **A audiobooków nie uznaję. Nie uznaję tego jako czytanie.** Przez długi czas nie mogłem się przekonać do ebooków, ale powierzchnia mieszkania i rodzina mnie do tego zmusiły.
Nie wiem jak się zabrać do "recenzji" tej książki i nie wiem czy wyłączyć zarabianie pod tym postem, bo i tak te posty mało zarabiają. To będzie zależeć ile zajmie czasu mi pisanie tej notki i jej długość. Co ja mogę napisać o tej książce. Jak opisuje Aleksander Kwaśniewski w posłowie, nie jest to (auto)biografia. Jest to obszerny wywiad rzeka z Aleksandrem Kwaśniewskim, coś jak książki "Najlepszy trener na świecie. Wywiad rzeka z Jackiem Gmochem" autorstwa Arkadiusza Bartosiaka, Jacka Gmocha i Łukasza Klinke, czy też biografia Kazika "Idę tam gdzie idę. Autobiografia" autorstwa Rafała Księżyka i Kazika Staszewskiego. Pogrubioną czcionką zaznaczono pytania zadawane przez autora książki, zaś zwykłą czcionką W książce tej Aleksander Kwaśniewski ujawnia wspomnienia związane ze swoim pochodzeniem, historią rodziny, czasach studenckich, zainteresowanie się polityką i wstąpieniem do niej, życiem prywatnym i okresem prezydentury. Bardzo mi się podobał epizod związany ze "Sztandarem Młodych" i powstaniem pisma komputerowego "Bajtek". Nie miałem jakiś większych wymagań co do tej książki. Spodziewałem się takiego mocnego średniaka na ocenę 6/10, ale o dziwo dostaliśmy całkiem dobrą książkę. Nie spodziewałem się po tej pozycji fajerwerków, a o dziwo dostaliśmy bardzo dobrą książkę. 8/10 dałbym lekką ręką. Mam nadzieję, że powstanie sequel z niewykorzystanych materiałów.